6.05.2015

Rozdział 14 i zakończenie bloga!!!


         Półtora roku później.


Clary




- Mamusiu! - Piszczał mój mały syneczek.

Arian właśnie bawił się wraz z Jace'em w berka. Jest taki podobny do ojca. Chyba po mnie ma tylko oczy, ale to tym lepiej. Rozbrzmiały kolejne piski chłopczyka. Nagle wybiegł z za drzew w ogrodzie. Pędził jak oszalały. Taranował wszystko na swojej drodze. Nagle odskoczyłam na bok, bo by na mnie wleciał. Po kilku sekundach czuję jak Jace przytula się do moich pleców, zaplatając palce na moim już sporym brzuchu.

- Oby ona nie była jak jej brat. - Mruknął. - Następnym razem jak będziesz chciała, abym pobawił się z Arian'em to mnie uprzeć, że masz zamiar tworzyć dla niego nową runę.

- Och, już nie narzekaj.- Oparłam się plecami o tors męża.

- Nie narzekam, tylko wypluwam sobie płuca. Ile to dziecko ma w sobie pary? - Oparł brodę o moje ramię.

- Po kimś jednak musi to mieć. - Zachichotałam.

Mój ukochany obrócił mnie do siebie przodem.

- Czyli to moja wina? - Uniósł brwi.

- Och, kochanie. - Westchnęłam. - Na kogoś zawsze musi być.

- Bardzo zabawne. - Szepnął, kiedy nasze czoła się stykały.

- Nie widzisz, jak się śmieję? - Musiałam, to powiedzieć. To było silniejsze ode mnie.

- Najchętniej to bym... - Nie dałam mu dokończyć.

Złączyłam nasze wargi. Nasze oddechy się mieszały, a serca biły wspólnym rytmem. Czasem mnie przeraża, to jak go bardzo kocham.

- Ble! -Jęknął Aron, a my od razu odkleiliśmy się od siebie.

Jace podniósł chłopca i usadowił go sobie na biodrze. Serce mi rośnie na ich widok. Nie wyobrażam sobie już życia bez nich, a za kilka tygodni do rodziny wejdzie nowy członek. Na samą myśl o tym na mojej twarzy rośnie banan. Boje się trochę jak o będzie, ale z reguły jestem dobrej myśli. Wiem, że moje życie bez tej dwójki byłoby do niczego. Czasem jak czuję pustkę to ich obecność ją wypełnia. Samo to, że wiem, iż są niedaleko, jest dla mnie natchnieniem na lepszy dzień.





                                       Koniec Księgi                                                               II





Dziękuję wam za prawie 50000 wyświetleń i 275 komentarzy. Największa ilość wejść w ciągu dnia to było prawie 1000. Naprawdę dziękuję wam wszystkim. Zapewne się nie spodziewaliście tego, ale cóż dzięki wam stworzyłam tej długości historię, która osiąga 165 stron w Microsoft Word. Jestem wam dozgonnie wdzięczna. 


Mam małą prośbę do was, mianowicie. Proszę, aby każda osoba, które przeczyta ten rozdział, zostawiła komentarz. Dla was to nic a dla mnie bardzo dużo. Chciałabym, tylko wiedzieć ile osób czytało tego bloga. 

Mogę na was liczyć?

Pamiętaj. Czytasz, komentuj!!!!!!


PS. Przepraszam, że tak nagle zakańczam tę historię, ale nic mi już nie przychodzi do głowy na jej kontynuację.




Nowy blog o Darach Anioła ------------> Historia zawsze może się zmienić. 
Nowy blog ---------------> Historia zawsze może się zmienić. 
o Darach Anioła -----------------> Historia zawsze może się zmienić. 


21 komentarzy:

  1. OCH, ostatni rozdział jest PRZEPIĘKNY <3

    Dziękuję, że poświęciłaś twój cenny czas dla nas, abyśmy mogli ujrzeć jak bardzo wspaniałe i piękne jest twoje opowiadanie i twój TALENT do pisania <3 Dziękuję, że w ogóle się z nami podzieliłaś swoją wyobraźnią o DA!!!!<3

    Wciąż pamiętam jak czytałam twoje pierwsze rozdziały na tym blogu, który stał się dla mnie narkotykiem, od którego byłam strasznie uzależniona!

    Wierzę, że w przyszłości napiszesz i wydasz wspaniałą książkę, którą kupię i postawie u mnie w domu na specjalnym miejscu obok innych moich PEREŁEK (tak nazywam moje ulubione i kochane książki XD)

    Dziękuję jeszcze raz, że prowadziłaś tego bloga!

    POZDRAWIAM!
    Veronica Hunter (twoja wierna fanka)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardo ci dziękuję za takie miłe słowa. Zapraszam cię na mojego nowego bloga o DA.
      http://history-can-always-change.blogspot.com/

      Usuń
  2. Nie mogę uwierzyć, ze to już koniec
    Kocham te opowiadanie!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciężko mi uwierzyć, że już zakańczasz te opowiadanie. Uwielbiam je.
    Misia :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda ze to już konec :(((
    Uwielbiam tego bloga <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda że to koniec. Już tęsknię. Będę czytać twojego 2 bloga. Na te chwile żegnaj. ♥ Julia

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten blog był wspaniały. Szkoda, że już go kończysz, ale na brak pomysłu nic nie poradzisz... To była wspaniała historia. Według mnie najpiękniejszy blog o DA. Ostatni rozdział cudowny, po prostu. Podzielam zdanie Veronica'i Hunter. Jeśli kiedyś napiszesz książkę to daj znać, żebym mogła kupić.

    OdpowiedzUsuń
  7. Będzie mi go brakować ;( ;( ;( naprawdę kochałam tego bloga <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Przeczytane <3 Fantastyczne opowiadanie, tylko szkoda, że już koniec :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudnie piszesz natknęłam się na twojego bloga wczoraj i nie spoczelam póki go nie przeczytałam jutro zacznę czytać twoje kolejne blogi. Bardzo się cieszę ze trafiłam na twojego bloga i mogłam "przeżyć" ta historie która swoja droga jest zajebista (musiałam). Kocham to jak piszesz i mam nadzieje ze będziesz trwała w tym nadal. <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja czytałam!!!!
    A teraz czytam rwojego drugiego bloga i jest wprost rewelacyjny..
    Tak że weny życzę.
    Pozdrawiam: *

    OdpowiedzUsuń
  11. Smutno, że to już koniec :( Pozdrawiam :*
    /Paulaaa

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny blog . Jeden z lepszych jakie czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne,uwielbiałam ten blog od początku był boski. Masz sporo weny,duży talent i dobre wyczucie stylu...
    Pozdrawiam P.
    <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak mogłaś nam to zrobić!!! Chciałam poznać ich córkę!!!!Ale ja na twoim miejscu też bym nie miała pomysłów!!!!Llofciałam ten blog i to bardzo!!!MOże kiedyś przyjdą ci nowe pomysły do głowy!!! Będe tęskinić!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Prosze kontynuuj tego bloga i niech bedzie ksiega 3 pliis <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Kocham twojego bloga😍❤️

    OdpowiedzUsuń